Kiedy właściciel klasycznej marki perfum zgłasza się z briefem: "zróbmy coś nowoczesnego, innego, przełammy wszystko", otwieramy cały worek kreatywny.
Fotografie i filmy produktowe powstawały w autorskim, wirtualnym mikro-studiu — na granicy realu i immersyjnej scenografii. Kosmiczne pejzaże wyświetlane w tle łączyły się z refleksami na szkle flakonów. Pudła z produktami sunęły przez basen wypełniony wirami kolorowych pigmentów, unoszone dzięki alternatywnej scenografii Joanny Ornoch.
Dzięki precyzyjnie zbudowanym insightom od Ewy Jabłonowskiej (Director of Strategy), stworzyliśmy odważną wizję, w której pasja Karola Tomaszewskiego do technologii mogła w pełni wybrzmieć.
Kluczowe Key Visuale zrealizowaliśmy w scenie podwodnej — zanurzonej w świecie złożonym z setek mikrorzeźb wydrukowanych w 3D. Światło, tekstura, ruch – wszystko wymknęło się klasycznym konwencjom branży perfumeryjnej.
Efekt? Kampania, która przełamała utarte wyobrażenia o tym, jak powinny wyglądać zdjęcia perfum. I — co równie ważne — zapachy z tej serii sprzedały się wyjątkowo dobrze. To pokazuje, że odwaga kreatywna, kiedy poparta strategią, może nie tylko budować uwagę, ale realnie wpływać na wynik biznesowy.